Energia słoneczna jest coraz częściej wykorzystywaną alternatywą dla tradycyjnych źródeł pozyskiwania energii elektrycznej. Do niedawna panele słoneczne służyły jako interesujące gadżety, zapewniające bezkosztowe zasilanie kalkulatorów czy zegarków. Obecnie coraz częściej są wykorzystywane w przemysłowych farmach słonecznych, które sprzedają energię do sieci energetycznej lub razem z systemami akumulatorów zasilają lokalne odbiorniki prądu. Subwencje i zachęty dla inwestorów sprawiły, że coraz częściej powstają nowe systemy, pozyskujące ekologiczny prąd z promieniowania słonecznego.

Rozwój fotowoltaiki jest niezwykle dynamiczny. Na początku XXI wieku łączna moc elektrowni elektrycznych na świecie wynosiła niecałe 1,5 tysiąca megawatów. W 2012 roku panele słoneczne dawały już ponad 100 tysięcy megawatów energii. Jednocześnie znacznie spadały ceny instalacji, które przekładały się na koszt produkcji jednego wata. W ciągu 10 lat cena ta spadła z 5,5 do 2,3 dolara amerykańskiego. Wszystko wskazuje na to, że dalszy rozwój technologiczny jeszcze bardziej obniży te koszty, poprawiając warunki ekonomiczne funkcjonowania instalacji fotowoltaicznych.

Niestety nie jest raczej opłacalne stosowanie tej metody pozyskiwania prądu w warunkach domowych. Panele słoneczne potrzebują do pracy światła dziennego. W okresie zimowym ilość prądu, potrzebnego do zasilenia wszystkich odbiorników oraz zapewnienia ciepła w budynku, jest dużo większa niż możliwości przydomowej instalacji. Dlatego w naszych warunkach panele fotowoltaiczne stosuje się jako uzupełnienie tradycyjnych metod ogrzewania i pozyskiwania prądu.